Tagliatelle w sosie szpinakowo-serowym

 



Jedno z moich ulubionych i do tego niezwykle szybkich dań. Robi się je błyskawicznie i nie wymaga rozmrażania szpinaku. Sos jest wyrazisty, kremowy i aż chce się dokładkę. Idealny makaron na upały, gdy pobyt w kuchni chcemy ograniczyć do minimum. :)


Składniki:

  • 450 g mrożonego, dobrej jakości szpinaku (nie rozmrożonego)
  • 400 g makaronu wstążki
  • 10 małych ząbków czosnku
  • 200 g serka topionego o smaku czosnkowym
  • 100 serka topionego naturalnego
  • 100 ml śmietany kremówki
  • 3 łyżki masła
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 400 ml wody
  • 1 łyżeczka doli
  • 1/4 łyżeczki pieprzu

Przygotowanie:
  1. Na dużej patelni roztopić masło z oliwą. Dodać szpinak, zalać 200 ml wody i dodać starty na tarce czosnek. Gotować aż szpinak całkowicie się rozpuści.
  2. Na patelnię wlać kolejne 200 ml wody, poczekać aż całość się zagotuje i dodać pokrojony w większą kostkę serek topiony. Gotować aż całość się rozpuści i powstanie jednolity sos. 
  3. Dolać śmietankę, zamieszać, ponownie zagotować i gotować około 10 minut do lekkiego zgęstnienia sosu. Następnie doprawić połową łyżeczki soli i pieprzem. Odstawić  ognia.
  4. Zagotować wodę na makron z niewielką ilością soli. Makaron gotować na pół twardo (makaron dogotuje się jeszcze w sosie z którego pochłonie wodę) - u mnie około połowę czasu z instrukcji na opakowaniu.
  5. Bezpośrednio z wody przełożyć makaron łyżką cedzakową na patelnię z sosem. Dodać 3 łyżki wody z gotowania makaronu. Patelnię postawić na ogniu i gotować do momentu aż sos zgęstnieje, a makaron będzie miękki, ale nadal sprężysty. Spróbować sosu, dosolić jeśli potrzeba pozostałą ilością soli z przepisu (wszystko zależy od tego jak słone były serki topione).

Komentarze